Utworzenie strony internetowej, która ma sprzedawać towary albo usługi w internecie, wymaga czasu, pracy, a najczęściej także i niemałych pieniędzy. Dzień, w którym ta witryna ujrzy światło dzienne w swojej ostatecznej postaci, po iluś seriach poprawek i udoskonaleń, jest jak święto. Otwieramy wirtualne drzwi i czekamy na klientów.
A klientów nie ma.
Nie ma ich, bo nie wiedzą o istnieniu tej witryny ani nie mogą jej znaleźć w wyszukiwarce. Nikt też o tej stronie czy firmie nie mówi, nie dyskutuje na forach ani w mediach społecznościowych. Nikt jej nie poleca. Strona jest, jakby jej nie było.
Bez reklamy wszystko na marne
Taka strona jest jak bezludna wyspa, której nie ma nawet na mapach. Żeby ją dostrzeżono, potrzebna jest reklama, lecz czy każdy wie, jak reklamować firmę w internecie? Oczywiście nie, to już wiedza specjalistyczna. Można oczywiście próbować działać na własną rękę, ale bardzo łatwo tu o błąd i wtedy samodzielne działania przyniosą więcej szkody niż pożytku.
Reklamowanie firmy w internecie to cały zespół działań. Na samym początku potrzebne jest określenie precyzyjnego celu, do którego wszelka aktywność promocyjna ma zmierzać. Znajomość celu pozwala na stworzenie właściwej strategii. Inne będą przecież zamiary firmy działającej lokalnie, nastawionej na okolicznych mieszkańców (np. studio fryzjerskie lub piekarnia), inny firmy ogólnopolskiej, a jeszcze inny przedsiębiorstwa, chcącego sprzedawać na całym świecie. Inaczej reklamuje się towary, inaczej usługi, każda branża ma swoją specyfikę. Grupy docelowe, do których reklama ma dotrzeć, także trzeba precyzyjnie określić.
Internauto, wróć!
Nawet gdy reklama firmy dotrze już do właściwych ludzi, wcale to nie oznacza, że zaowocuje nawiązaniem kontaktu i sprzedażą. Jest wiele powodów, dla których ktoś odwiedzający stronę wyjdzie z niej, nie podejmując żadnego działania, i nigdy nie wróci. Gdyby choć część takich odwiedzających udało się skłonić do powrotu, efekty mogłyby już być wymierne. Są na to sposoby.
A gdy już strona czy firma stanie się mniej lub bardziej znana, nadal trzeba się troszczyć o jej wizerunek. Mogą się przecież zdarzyć sytuacje kryzysowe. Czasem jeden niezadowolony klient, nawet taki, który ewidentnie nie ma racji, może wywołać niemały spadek zaufania do firmy, a tym samym i sprzedaży. Takim kryzysom można efektywnie przeciwdziałać, a nawet zamieniać ewentualne potknięcia w sukcesy.
Są firmy, które to potrafią i warto z nimi współpracować – a samemu zająć się tym, co firma rzeczywiście robić powinna. To się opłaca.